Klub Inteligencji Katolickiej w Katowicach

D  L  A  T  E  G  O

B i u l e t y n   K l u b u   I n t e l i g e n c j i   K a t o l i c k i e j   w   K a t o w i c a c h

 Nr 1 (97) 9 stycznia 2000

Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie: "Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie. Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Dz 10,34-38

Bulla ogłaszająca Wielki Jubileusz Roku 2000

INCARNATIONIS MYSTERIUM

Jan Paweł biskup sługa sług Bożych do wszystkich wiernych na drodze ku trzeciemu tysiącleciu pozdrowienie i apostolskie błogosławieństwo

1. Wpatrzony w tajemnicę Wcielenia Syna Bożego, Kościół ma przekroczyć niebawem próg trzeciego tysiąclecia. Szczególnie mocno odczuwamy w tym momencie, że winniśmy wraz z Apostołem śpiewać hymn uwielbienia i wdzięczności: "Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. W nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli (...), nam oznajmił tajemnicę swej woli według swego postanowienia, które przedtem w Nim powziął dla dokonania pełni czasów, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi" (Ef 1, 3-5.9-10). ... cały tekst: Nasz Dziennik 24-26 XII 1999 str. 19-22.

KLUBY INTELIGENCJI KATOLICKIEJ A PRZESŁANIE PAPIEŻA

Kluby Inteligencji Katolickiej są środowiskami, które z natury rzeczy powinny się skupiać na pogłębionej refleksji nad przesłaniem Papieża. Są one bowiem przyzwyczajone do pracy myślowej, a ponadto mają charakter "interdyscyplinarny" - składają się z ludzi różnych zawodów - a zatem łatwiej im objąć całokształt papieskiego nauczania. Kiedy po jednej z pielgrzymek ogłosiliśmy ankietę pt. "Moja odpowiedź na słowa Papieża" jedyna odpowiedź starająca się uchwycić ten całokształt pochodziła z wrocławskiego KIK-u.

Dziś widzę więc tę refleksję jako pierwszoplanowe zadanie Klubów. A zatem wszyscy ich członkowie powinni odpowiedzieć na zaproszenie Krajowej Rady Katolików Świeckich do odpowiedzenia na piśmie na jej pytania. Dalej zaś powinna nastąpić analiza odpowiedzi w poszczególnych Klubach oraz na szczeblu ogólnopolskim.

W czasie ostatniej pielgrzymki zakończony został Synod Plenarny. Jego dekrety powinny być analizowane równocześnie i służyć łącznie z papieskim nauczaniem do podejmowania ewangelizacyjnych inicjatyw. W tych Klubach, gdzie istniejąsekcje grupujące młodzież czy rodziny bardzo pożądane byłoby włączenie młodzieży, a nawet dzieci w tę pracę - oczywiście w odpowiedni sposób. Nie można od dzieci wymagać lektury i analizy wszystkich homilii, ale można wybrać fragmenty czy nawet pojedyncze zdania i zastanawiać się z dziećmi nad ich znaczeniem dla nich samych, pobudzając ich własne refleksje. Byłoby to tym ważniejsze, że dla ludzi nie wprowadzonych w tę pracę (nie tylko dla dzieci) odbiór nauczania papieskiego może być powierzchowny i przypadkowy. Oczywiście ludzie duchowo wrażliwi skorzystają z niego wiele, nawet przy dużych intelektualnych trudnościach, ale przecież chodzi nam aby dotarło ono do intelektualnie nie przygotowanych i duchowo nie rozbudzonych. Stąd bardzo ważna jest prostota języka i praktyczny charakter dyskusji. Ta intelektualna i duchowa praca powinna służyć nie tylko członkom Klubów. Jej wynikami powinny się one dzielić z innymi, najpierw wykorzystując Internet (gazetka klubowa) i różne środki przekazu. Biorąc jednak pod uwagę ogromne potrzeby w dziedzinie chrześcijańskiej formacji dorosłych trzeba by zastanowić się również nad odrodzeniem form pracy stosowanych przez Kluby dawniej, a mianowicie kształceniem animatorów i prelegentów, którzy mogliby służyć parafiom i różnym duszpasterstwom. Oczywiście same Kluby najczęściej nie podołałyby tym zadaniom - bo chodzi tu przecież o setki i tysiące ludzi - ale mogłyby inicjować tę pracę, współpracować z istniejącymi inicjatywami czy szukać środowisk, które mogłyby w niej uczestniczyć. Stefan Wilkanowicz

ANKIETA dla członków Klubów

Krajowa Rada Katolików Świeckich podejmuje inicjatywę zorganizowania szerokiej dyskusji na temat pokłosia pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny. Chodzi o poważne zastanowienie się nad wnioskami jakie wypływają z jego nauczania do nas skierowanego. Sądzimy, że Kluby Inteligencji Katolickiej są szczególnie zobowiązane do pogłębionej refleksji nad "papieskim programem" dla Polski, dla nas wszystkich. Podejmując tę inicjatywę zwracamy się do wszystkich członków Klubów z prośbą o zastanowienie się nad kilkoma pytaniami:

- co jest najważniejsze dla mnie w nauczaniu Ojca Świętego?

- co jest najważniejsze dla mego środowiska (organizacji - w tym dla Klubu - parafii, dzielnicy, miasta)?

- co jest najważniejsze dla Kościoła w Polsce?

- co jest najważniejsze dla Polski?

Prosimy o spisanie swoich refleksji dotyczących tych pytań (nie koniecznie wszystkich) i przesłanie ich do sekretariatu Klubu krakowskiego. Odpowiedzi mogą być podpisane lub anonimowe, chodzi o to, aby były przemyślane.
Klub Inteligencji Katolickiej w Krakowie 31-041 Kraków, ul. Sienna 5, tel. (0-12) 422 71 84 fax 421 76 60.

O globalizacji w Warszawie

Pojawił się nowy gatunek ludzi - Homo Finansiarus, dla którego rzeczywistość określana przez finanse jest prawdziwym wymiarem natury ludzkiej - uważa prof. Paweł Dembiński z Uniwersytetu we Freiburgu. Rosnąca współzależność między wszystkimi mieszkańcami świata, integracja ekonomii, kultury, technologii, metod rządzenia - to cechy procesu globalizacji, o którym w sobotę dyskutowali prezesi Klubów Inteligencji Katolickiej z całej Polski.

Warszawski KIK zorganizował międzynarodowe seminarium "Przemiany polityczno-społeczne i gospodarcze w Europie Środkowo-Wschodniej a wezwania globalizacji". Sekretarz warszawskiego KIK Stanisław Latek ubolewał, że nieuniknione są jej "cienie" - marginalizacja, brak poczucia bezpieczeństwa, rosnąca nierówność. Dodawał, że "bezlitosna presja globalnej rywalizacji wypiera opiekę, niewidoczne serce ludzkiego rozwoju".

Prof. Dembiński przedstawił pięć wymiarów globalizacji: wzrost sektora usług kosztem sektora produkcji, rozwój sfery finansowej, powstawanie i rozwój przedsiębiorstw transnarodowych, zasada "wygrywający zbiera wszystko" oraz pojawienie się Homo Finansiarus, którego scharakteryzował jako "gatunek", dla którego rzeczywistość określana przez finanse jest "prawdziwym wymiarem natury ludzkiej". "Ma wrażenie, że doszedł do sedna ekonomii rynkowej i sedna prawdy o człowieku" - opisywał MW, PAP, Nasz Dziennik, 22 XI 1999 str. 5.

KIK-i o globalizacji.

Globalizacja nie jest zjawiskiem nowym, ale dopiero współcześnie pojawiły się jej wyraźne symptomy: nowe rynki, nowe narzędzia porozumiewania się, takie jak internet, telefon komórkowy czy sieci medialne, nowe organizacje ponadnarodowe i nowe reguły wymiany międzynarodowej. Wszystko to może wzbogacić i ułatwić życie ludzi, ale też stanowi zagrożenie.

Kościół katolicki wielokrotnie zabierał głos na temat globalizacji. W orędziu na XXXI Światowy Dzień Pokoju (1 stycznia 1998 r.) Jan Paweł II stwierdził, że stoimy na progu nowej ery, która niesie ze sobą wielkie nadzieje, ale także pytania i obawy. Jakie będą konsekwencje dokonujących się dziś przemian? Czy wszyscy będą mogli czerpać korzyści z globalnego rynku? W dokumencie roboczym na II Zgromadzenie Specjalne Synodu Biskupów dla Europy wyrażono optymistyczną opinię, że zjawisko globalizacji niesie ze sobą również pozytywne aspekty, że może wzmocnić proces wzajemnej zależności i jedności między narodami, stając się użyteczne dla całej rodziny ludzkiej.

Wyzwaniom globalizacji na tle przemian społecznopolitycznych i gospodarczych w Europie Środkowo-Wschodniej poświęcone było seminarium zorganizowane w dniach 20-21 listopada br. w ośrodku Ojców Pallotynów w Otwocku. W seminarium uczestniczyli prezesi z ponad 60 Klubów Inteligencji Katolickiej oraz reprezentanci środowisk katolickich i chrześcijańskich z Albanii, Litwy, Łotwy, Białorusi, Rosji, Ukrainy, Rumunii, Austrii, Niemiec i Francji. Obecny był Anselmo Lee - sekretarz generalny Międzynarodowego Ruchu Intelektualistów Katolickich "Pax Romana". Główne referaty wygłosili: prof. Paweł Dembiński (Uniwersytet we Fryburgu, Szwajcaria), dr Roland Freudenstein (szef Fundacji Adeanauera w Polsce), ks. dr Dariusz Oko (Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie) i red. Stefan Wilkanowicz (Kraków).

Zebrani w Otwocku przedstawiciele Klubów wysłuchali dwóch referatów o innym charakterze: O. prof. Adama Schulza SJ, rzecznika Episkopatu - o programie duszpasterskim polskiego Kościoła na rok 2000 oraz Oceny sytuacji polityczno-społecznej w Polsce, którą przedstawił dr Tomasz Żukowski, znany socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Omówiono także wiele spraw dotykających środowiska KIK-owskiego, m.in. program dorocznej pielgrzymki KIK-ów na Jasną Górę, sprawę ewentualnej pielgrzymki w roku 2000 do Rzymu, a także... witryny internetowej KIK-ów, która wkrótce będzie dostępna dla wszystkich zainteresowanych. Stanisław Latek Niedziela, 12 XII 1999, str. 20.

Globalizacja - szansa - czy zagrożenie?

Prelekcję wygłosi prezes KIK w Katowicach Antoni Winiarski we wtorek 18 stycznia 2000 r. w sali KIK ul. Wita Stwosza 16, Początek o godz. 17.00. Serdecznie zapraszamy.

Co to jest Fundacja Batorego?

Podczas relacjonowania spraw bieżących KIK-u na rekolekcjach w Kokoszycach jedna z pań zapytała o Fundację Batorego. Nikt nie odpowiedział wystarczająco, więc postanowiłem śledzić temat w prasie. W Naszym Dzienniku z 31 XII 1999 - 2 I 2000 zamieszczono na str. 14-15 artykuł pracownika naukowego KUL, Stanisław Krajskiego pt. "Fundacja Batorego - otwieranie na zło". Przytaczam fragmenty artykułu: O. Jacek Woroniecki powiedział w swoim czasie, że ten, kto kocha swój Naród, chce dla niego prawdy i dobra niezależnie od tego, skąd ta prawda i to dobro pochodzą i występuje przeciwko fałszowi i złu niezależnie od tego, jakie jest to źródło... Na co w takim razie jest otwarte jest to "społeczeństwo otwarte", które chce zbudować w Polsce Fundacja Batorego? Już z przywołanego artykułu wynikałoby, że na wszystko, na cały ten intelektualny, moralny śmietnik, z którym mamy dzisiaj do czynienia na świecie, na wszystko to, co obce, ale co zarazem nie jest "ciemne i zaściankowe", a więc nie jest też w żaden sposób związane z tradycją katolicyzmem, Bogiem, prawdą czy dobrem. Jednym słowem, jest to otwarcie na "wartości" relatywizmu poznawczego (nie ma prawdy) i moralnego (nie ma dobra), pogaństwa, liberalizmu, kosmopolityzmu, lewicy, masonerii, New Age itp....

Oddajmy tu głos Georgowi Sorosowi, założycielowi Fundacji Batorego. "... W tym sensie żydowski charakter jest podstawowym elementem mojej osobowości, i jak już wspomniałem, jestem z tego dumny. Jestem jednocześnie świadomy, że moje myślenie jest w pewnej mierze odbiciem żydowskiego utopizmu" (G. Soros, Soros o sobie. Na zakręcie, Warszawa 1998, ss. 242-243).... Z książki Roberta Slatera "Soros. Tajemnica sukcesu największego inwestora świata" dowiadujemy się, że od dzieciństwa Soros był głęboko przeświadczony o tym, że jest Bogiem. W wywiadzie udzielonym 3 czerwca 1993 roku gazecie "The Independent" powiedział: "To rodzaj choroby, kiedy uważasz się za bóstwo, stwórcę wszechświata, lecz teraz czuję się z tym dobrze, zacząłem bowiem tego doświadczać" (s. 28). W swojej książce pt. "The Alchemy of Finance" napisał: "Nie będzie to dla czytelnika żadne zaskoczenie, jeśli przyznam, że zawsze miałem wyolbrzymione mniemanie o swojej osobie - mówiąc otwarcie, wyobrażałem sobie, że jestem Bogiem. ... Jeszcze w latach sześćdziesiątych Soros napisał pracę pt. "Społeczeństwo otwarte i zamknięte". ... Po "druzgocącej" krytyce tradycyjnego "społeczeństwa zamkniętego" Soros stwierdza, że należy zbudować "społeczeństwo otwarte", które jest doskonale przygotowane do wprowadzenia zmian" (s. 272). Społeczeństwo to "musi być potraktowane jako model teoretyczny, w którym charakter wszystkich stosunków wynika z określonej umowy społecznej" (s. 279)... Soros stwierdza: "Uważam, że błędem jest traktowanie narkomanii jako zjawiska o charakterze przestępczym. (...) Można, przykładowo, skupiać się na samym leczeniu, a nie na ściganiu winnych. Legalizacja narkotyków mogłaby skutecznie przyczynić się do zmniejszenia szkód wynikających z ich używania...W tym miejscu warto wspomnieć, że Soros jest, co sygnalizuje również Osęka, członkiem nazywanego przez wielu masońskim rządem światowym, Klubu Bildberg (każdy może to sprawdzić w Internecie).

O klubie tym i o Sorosie pisało wielu badaczy masonerii (choćby J.A. Cervera, Pajęczyna władzy, Wrocław 1997, ss. 225-229 i P. Virrion, Rząd Światowy. Globalizm, Antykościół i Superkościół, Komorów 1999, ss. 83-90). Ostatnio obszerny artykuł poświęcił mu w "Naszej Polsce" (nr 50/99) Paweł Siergiejczyk ... Członkami Klubu Bilderberg byli lub są między innymi: Bill Clinton, Gerald Ford, Henry Kissinger, ambasador USA przy ONZ Richard Hollbrook, Al Gore (wiceprezydent USA, kandydat na prezydenta), amerykańscy sekretarze skarbu Nicholas Brady, Robert Rubin, Lawrance Summers (jest nim obecnie), prezes Chase Manhattan Bank, David Rockefeller, Zbigniew Brzeziński i Andrzej Olechowski (także członek Rady Fundacji Batorego) itd. ... Hanna Suchocka (również członek Rady Fundacji Batorego) ... Bronisław Geremek ... Anna Radziwiłł ... obok już wymienionych osób, należą między innymi: George Soros, Jan Krzysztof Bielecki, Bogdan Borusewicz, Wojciech Fibak, Jan Gross, Leszek Kołakowski, Marcin Król, Olga Krzyżanowska, Krzysztof Michalski, Maria Radomska, Andrzej Szczypiorski, ks. Józef Tischner, Aleksander Smolar, Grzegorz Lindenberg, Wiktor Osiatyński.

O ile czytelnicy zdobędą inne materiały na ten temat, prosimy o przysłanie do redakcji. Stanisław Waluś

Refleksje po adwentowym dniu skupienia w Katowicach

Adwentowy dzień skupienia odbył się w kościele garnizonowym 14 grudnia 1999 roku. Prowadził go ks. Stanisław Sierla. W atmosferę oczekiwania wprowadziły rozważania różańcowe prowadzone przez członków katowickiego KIK. Adwent przybliżył Rekolekcjonista słowami: Królestwo Boże jeszcze się nie wypełniło, trzeba naszej wiary, współpracy, świadectwa i wołania: "przyjdź Panie Jezu". Rozważania o czekających nas rzeczach ostatecznych w oparciu o słowa Pisma Świętego pozwoliły na uświadomienie sobie, że choć zgodnie ze słowami Chrystusa nikt nie wie, kiedy koniec nastąpi, czasy ostateczne się zbliżają. Rekolekcjonista wspomniał o rozwijających się sektach i bardziej szczegółowo omówił mniej znaną masonerię, która na początku XX wieku walczyła z objawieniami fatimskimi. Działa ona między innymi przez organizacje: Rotary Club i Lions Club. Solą w oku jest papież Jan Paweł II. Kongregacja Doktryny Wiary w 1984 zwróciła uwagę na niemożliwość pogodzenia nauki Kościoła Katolickiego z idelogią masońska. Rekolekcjonista podał zadania dla nas, członków KIK, abyśmy tworzyli autentyczną wspólnotę chrześcijańską:

1) troska każdego o wrażliwość własnego sumienia, o poznawanie prawdy o sobie.

2) maksymalizm etyczny członków wspólnoty, każdy powinien zrobić tyle, na ile go stać. We wspólnotach ewangelicznych istnieje radość z osiągnięć innych...

3) umiejętność dziękowania Bogu za wszystko,

4) uczciwość w pracy, bezinteresowność,

5) szacunek do tego co święte, zachowanie hierarchii wartości,

6) posiadanie nadziei. Spodziewać się najgorszego, ale mieć nadzieję na lepsze.

Treści nauki rekolekcyjnej mogłem przemyśleć i przemodlić w ciszy, przed Chrystusem w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, potem była okazja do spotkania z Nim w Sakramencie Pojednania i na zakończenie najpełniesze spotkanie: Eucharystia. Bogu dzięki za ten krótki, a jakże obfity we wszystko czas. Wdzięczny uczestnik.

KOŚCIÓŁ NA DRODZE DO TRZECIEGO TYSIĄCLECIA

Wykład wygłoszony w ramach Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej Katowice, 9 listopada 1999

Trudno mówić o Kościele Trzeciego Tysiąclecia bez pozostawania w kręgu wiary wypływającej ze słów Chrystusa, iż "bramy piekielne go nie przemogą" (Mt 16, 18). Rzeczywistość Kościoła nie da się przecież sprowadzić do jakiejś instytucji czy organizacji czysto ziemskiej. Działanie Ducha Świętego i Jego łaski w Kościele nie mogą nie być zatem uwzględniane w samym myśleniu człowieka wierzącego o Kościele, do którego należy. To zaś zakłada duży stopień nieprzewidywalności. Chrześcijaństwo przyszłości nie daje się dokładnie zaprogramować. Zresztą także każdy opis socjologiczny o charakterze prognozującym w odniesieniu do wielkich instytucji czy organizacji czysto doczesnych zawiera w sobie duży procent niepewności i ryzyka. Czy przykładowo, dokładnie wiek temu ktokolwiek mógł przypuszczać, że słynna "belle epoque" zakończy się tak tragicznym "fin de siecle", jakim bez watpienia był wybuch I wojny światowej i powstałe po jej zakończeniu totalitaryzmy i dramaty całych ludów i narodów? Każda próba refleksji nad chrześcijaństwem przyszłości ma charakter fragmentaryczny. Jest rezultatem określonej wrażliwości religijnej, duchowej i teologicznej. W sprawach dotyczących jutra nikt nie może mieć pewności. Można jedynie dzielić się własnymi odczuciami, przewidywaniami i nadziejami.

Rzut oka na minione dzieje chrześcijaństwa poucza jednak, że potrafi ono przetrwać najtrudniejsze próby dziejowe, zmagając się z własna słabością, nieumiejętnością przekazywania Ewangelii i dawania świadectwa. Chrześcijaństwo uczy pokładać nadzieję w Bogu, który jest Panem ludzkich dziejów i przyszłością świata. Pismo Święte przekazuje obietnicę, iż "bramy piekielne nie przemogą" Kościoła zbudowanego przez Chrystusa (zob. Mt 16, 18). Z drugiej strony nie znajdziemy w nim obietnicy, iż w dziejach ludzkości Kościół ten odniesie pełny sukces ewangelizacyjny. Chrystus nie obiecywał doczesnej szczęśliwości. Mówił jedynie, że wraz z Jego przyjściem "przybliżyło się" do ludzi Królestwo Boże (por. Mk 1, 15), a nawet że "w was jest" (por. Łk 17,21). Interioryzacja Królestwa nie oznacza jego widzialnego zwycięstwa w dziejach ludzkości. Nowy Testament odsłania pesymistyczne rysy historii i procesu dehumanizacji ludzkości w miarę zbliżania się jej do tego kresu, który nazwany został "dniem Pańskim" (por. 1 Tes 5, 2; 2 P 3, 10). Ks. Roman Kempny ciąg dalszy w następnym numerze.

Przesłanie do Narodu o jedność, zaangażowanie i zgodne działanie w służbie Polsce

Jeżeli wysiłek ludzi obdarzonych przez Stwórcę wolnością stanie się powszechny, nie ma takiej siły, która byłaby w stanie przezwyciężyć zbiorową zmobilizowaną wolę ludzi wolnych. Prędzej czy później, doprowadzą oni do wolności narodu! Sługa Boży Prymas Tysiąclecia Stefan kardynał Wyszyński.

DRODZY RODACY! Chcąc lepiej pojąć głęboki sens wezwania ujętego w Przesłaniu, które w istocie jest oczywiste, a także zrozumieć różnorakie uwarunkowania jego realizacji w praktyce i w życiu każdego z nas, musimy przypomnieć Polsce i światu niektóre fakty z naszej najnowszej historii - zawsze o nich pamiętać przy ocenie sytuacji w naszej Ojczyźnie i przy poszukiwaniu dróg wyjścia. Nie chodzi o rozczulanie się nad samymi sobą czy rozpamiętywanie w kółko naszych tragicznych i bolesnych spraw. Idzie jedynie o to, byśmy znali prawdę o naszej przeszłości i na tej podstawie śmiało i twardo bronili interesów naszego Narodu i Państwa. Czy wolno nam wymazać z pamięci słowa Hitlera, skierowane do najwyższych dowódców wojskowych w przeddzień wybuchu wojny: "(...) przygotowałem... zbrojne oddziały SS i wydałem im rozkaz zabijania bez litości i bez miłosierdzia mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej mowy i polskiego pochodzenia. Tylko w ten sposób zdobędziemy potrzebną nam przestrzeń życiową". Nie była to czcza gadanina. Nastąpił IV rozbiór Polski, terror niemieckich i sowieckich okupantów, planowa, zorganizowana i systematyczna esterminacja Narodu Polskiego, w szczególności - najwartościowszych, patriotycznych jego przedstawicieli. Później był Teheran, Jałta, defilada zwycięstwa... bez Polaków i oddanie Polski w pacht Stalinowi. Zapłaciliśmy bardzo wysoką cenę krwi, walcząc o niepodległość Polski, a potem z totalitarnym systemem komunistycznym. W tej walce Zachód nas popierał a nawet wspomagał. Postępował tak we własnym, a nie naszym interesie. Bo kiedy padły okowy totalitarnego ustroju, do czego my także walnie się przyczyniliśmy, skorzystały na tym głównie Niemcy, które zjednoczyły się. Polska, jak mówi ludowe powiedzenie, znowu "została wystawiona do wiatru". Nasz Dziennik 27-28 XI 1999, str. 12.

Potwierdzili sygnowanie Raportu i Przesłania do Narodu między innymi: 1. Prof. dr hab. Ryszard Bender 8. Prof. dr hab. inż. Włodzimierz Bojarski 12. Prof. dr hab. inż. dr h.c. Roman Ciesielski 14. Prof. dr inż. dr h.c. Janusz Dietrych 36. Ks. prof. dr hab. Władysław Piwowarski 52. Prof. dr hab. Zbigniew Żmigrodzki. Ciąg dalszy w następnym numerze.

 Dyżur w siedzibie Klubu w Katowicach (ul. Wita Stwosza 16, 40-042 Katowice): we wtorek od godz. 16 do 17, w piątek od godz. 17 do 18.
    Redagują: Marta Łabno, Stanisław Waluś. Nakład: 350.
    Adres do korespondencji: Klub Inteligencji Katolickiej w Katowicach, 40-954 Katowice 2, skr. poczt. 376.


Administrator strony /webmaster/: Antoni Winiarski, E-mail: awini@us.edu.plhttp://uranos.cto.us.edu.pl/~awini/index.html